Gdzie czujemy się pewniej, jak nie u siebie? Dbamy o to, by schronienie nasze i naszych najbliższych było przytulne i wygodne. Warto jednak zatroszczyć się również o to, by dobrze wpływało na naszą kondycję psychofizyczną i samopoczucie. Inwestycja w to, by zdrowo mieszkać należy do najważniejszych i najbardziej cennych w życiu.
Poczucie bezpieczeństwa i komfortu w domu, tak jak i w każdym innym obiekcie, budują odczucia związane z temperaturą, akustyką, warstwą wizualną i jakością powietrza. Każdy z tych czynników oddziałuje na nasze zdrowie, dlatego tak ważne jest, by zatroszczyć się o nie wszystkie.
Niechciani lokatorzy
Zagrożeniem dla stanu powietrza w domu są różne rodzaje zanieczyszczeń: fizyczne, chemiczne (między innymi pyły PM10 i inne) oraz biologiczne. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że nasze domy mają niepożądanych przez nas mieszkańców. To bakterie, wirusy, pleśnie, grzyby, drożdże, endotoksyny i alergeny. Większość z nich nie jest widzialna dla ludzkich oczu, można je zaobserwować tylko używając bardzo specjalistycznych urządzeń. Żyją na różnych powierzchniach, znajdują się także w powietrzu, które wdychamy. Skąd te zanieczyszczenia biologiczne biorą się w naszych mieszkaniach? Mogą mieć różne pochodzenie i bytować na meblach, roślinach, ścianach budynków, owadach, zwierzętach domowych czy nawet domownikach. Ich oddziaływanie na zdrowie i komfort życia ludzi jest bardzo zróżnicowane. Niektóre z nich mogą powodować podrażnienia, infekcje, alergie, zatrucia, prowadzić do poważnych chorób lub nasilać ich objawy. Dużo zależy od ich właściwości, ale też od odporności i stanu zdrowia mieszkańców domu. W związku z tym, jak dotąd nie udało się określić dopuszczalnych, bezpiecznych dla zdrowia poziomów stężeń zanieczyszczeń biologicznych w domowym powietrzu.
Trzeba też podkreślić, że zdecydowana większość tych drobnoustrojów nie jest dla nas groźna. Niecały 1% całkowitej liczby żyjących w naszych domach mikroorganizmów został rozpoznany jako ludzkie patogeny. Niemniej jednak, ogromnie ważne jest zadbanie o takie warunki, które pozwolą w miarę możliwości zredukować liczbę wirusów, alergenów, bakterii i innych mikrobów w naszym najbliższym otoczeniu do absolutnego minimum, by zmniejszyć ryzyko ich negatywnego wpływu na zdrowie domowników.
Jak trzymać bakterie, grzyby, pleśń i wirusy z dala od domu?
Sukces pozwoli nam osiągnąć regularna kontrola źródeł pochodzenia drobnoustrojów i zapobieganie ich rozwojowi. Kluczowe jest utrzymywanie domu w maksymalnej czystości. To oznacza częste sprzątanie, ze szczególnym uwzględnieniem takich powierzchni jak dywany, materace czy meble. Istotne jest także zachowanie na optymalnym poziomie wilgotności powietrza, czyli zawartości w nim pary wodnej. Patogeny lubią, gdy jest wysoka, dlatego powinna ona wynosić maksymalnie 35-60%. Do zwiększenia wilgotności powietrza przyczynia się nie tylko pogoda, ale także wykonywane przez nas codzienne czynności takie jak gotowanie, pranie czy mycie się. By nie sprzyjać wzrostowi wilgotności powietrza, w miarę możliwości, nie zostawiajmy więc niepotrzebnie w mieszkaniu stojącej wody, mokrych powierzchni i materiałów.
Utrzymanie dobrej jakości powietrza znacznie ułatwiają jego oczyszczacze, nawilżacze i osuszacze (w zależności od potrzeb). To inteligentne sprzęty, zaprogramowane w taki sposób, by automatycznie utrzymywać optymalny stan powietrza. Przede wszystkim jednak szczególnie należy zadbać o wentylację, regularnie ją czyścić oraz wymieniać filtry. Pył unoszący się w powietrzu czy nieprzyjemny zapach dobiegający z wentylacji to już sygnały alarmowe, mówiące o tym, że trzeba się nią zająć natychmiast. Rozwiązaniem szczególnie zalecanym, jeśli chodzi o zapewnienie odpowiedniej jakości powietrza w domach, jest wentylacja mechaniczna z rekuperacją. To urządzenie dostarcza do budynku czyste, filtrowane powietrze z zewnątrz, usuwając jednocześnie powietrze zanieczyszczone: o wysokiej zawartości CO2, zawierające wirusy, bakterie, roztocza itp. Z usuwanego powietrza rekuperator odzyskuje przy tym energię, która wykorzystywana jest do ogrzewania budynku zmniejszając tym samym koszt jego utrzymania.
Pod kątem unikania różnego rodzaju zanieczyszczeń powietrza należy dobierać także materiały budowlane i farby, które wykorzystujemy podczas remontów. Na rynku dostępne są takie, które pozwalają zmniejszyć ilość substancji chemicznych w powietrzu minimalizując ryzyko rozprzestrzeniania się drobnoustrojów w budynkach.
Najlepiej zacząć od podstaw
Jeśli planujemy budowę domu, pomyślmy o zaprojektowaniu i wykonaniu go w taki sposób, by panował w nim idealny balans czynników wpływających na zdrowie jego mieszkańców. Nie jest to proste, więc zamiast podejmować setki decyzji związanych z tematami, w których wielu z nas nie jest specjalistami, skuteczniej jest postawić na sprawdzony program gwarantujący przyszłym domownikom najwyższy poziom komfortu. Odpowiednią jakość powietrza, jego czystość, właściwą wilgotność, zdrowy mikroklimat, wentylację oraz wymianę powietrza obok najlepszych warunków termicznych, akustycznych i wizualnych zapewnia standard Multi Comfort Saint-Gobain. Specjaliści doradzają odpowiednie materiały, czuwają nad projektem i realizacją, w trakcie i po zakończeniu budowy sprawdzają, czy budynek spełnia wymagane standardy. W efekcie powstaje miejsce o idealnych warunkach do życia, środowisko pozwalające maksymalnie zmniejszyć liczbę mikroorganizmów, które mogą rozwijać się w najbliższym otoczeniu ludzi.